Cytaty z filmów

Werna

Są cytaty z piosenek, są cytaty z książek, niech będą też cytaty z filmów...

Werna

Ten cytat pojawił się ostatnio w powtórkach Zagubionych i ubawił mnie jak nie wiem co Happy

"Michel i Jin budują tratwę.
Niedaleko nich siedzi Hurley z Sawyerem. Odzywa się Hurley
-Jinowi bardzo zależy na opuszczeniu tej wyspy... -na co Sawyer z morderczą ironią
-Taaa... biedny żółtek... nie wiedział, że jego żona zna angielski... Dziwne, że nie uciekł wpław?"

LaVie

Dobre!

Ja mam też dwa cytaty z mojego ukochanego filmu "Dzieci Swinga":

Thomas: Look who we have here, Peter's priss. Have you talked to her yet?
Peter: Who says I'm interested?
Thomas: Your tongue was on the floor.

Tongue up (1)

Thomasem był Christian Bale (mój Reinmar z [link widoczny dla zalogowanych] , ale chyba 10 lat temu Tongue out (1)

), a Peterem Robert Sean Leonard (Galin)

I drugi, niezapomniany, kwintesencja filmu:

"No one who likes swing can become a Nazi. "

Katrin

Taa takim cytatem, który się przewijał między nami to cytat ze Shreka: "Zachód jak w morde strzelił". No i tam różne takie. Nie których już pozapominałam. Bardzo fajny cytat z parodii Władcy pierścieni. "Narobiliście mi obciachu przed wytwórnią mordoru".

Aga

Nie wiem, czy do cytatów zaliczyć to można, ale byłam z Li na X-Men: Ostatni bastion i tam pod koniec filmu, Logan powiedział Jean:
- Kocham cię.
Po czym ją zabił. Ten fragment był niezły. xD A co, należało jej się.

Aliś

Zgadzam się, chociaż za zabicie Chucka mogłaby dostać dużo więcej. I za moje nerwy też ^^^'

Hm, w "bajkowej wersji X-Menów" był taki fajny fragment, gdzie toczyła się bitka, nagle Wolverine wpada i krzyczy Here's Johnny!.

Aż z krzesła spadłam, jak to usłyszałam xD

Bestia

Trzech Muszkieterów
D'Artagnan chce rozpocząć pojedynek z Atosem, Portosem i Aramisem, ale przerywa im straż kardynała. I wtedy (M - któryś z muszkieterów, K - ktoś ze straży kardynała):
M: Tylko idiota próbowałby nas aresztować 2 razy tego samego dnia.
K: Aresztuję was.
M: Idiota.
K: Chłopak jest wolny. Chcecie stawiać opór?
M: Oczywiście, że tak. Daj nam chwilę czasu.
(Naradzając się)
M: Ich pięciu, nas trzech. Są bez szans.

Aga

Taa masz rację, Aliś xD mogłaby dostać dużo więcej punktów. :wink: Ale był jeszcze jeden tekst na którym po prostu nie mogłam się nie śmiać xD
Logan walczył z jakimś mutantem, który potrafił zregenerować się. Nagle Logan wpadł na pomysł by walnąć go w "czułe miejsce"... xD kiedy to zrobił, dodał:
- Może ci odrosną...

Lira

Poprawka. To nie był Logan tylko chyba ta, jak jej tam... Kitty? Chyba xD. Nie mam pamięci do imion, ot co.

Aga

LOGAN to był. xD Przecież to on ma taki zajefajne teksty xD

Lira

No nie byłabym taka pewna. Też wtedy byłam. I jakoś wtedy Logan był zajęty uśmiercaniem pewnej osoby, NIE?

Aga

NIE? Logan to był! Nie pamiętasz? Na pewno to był. Może Aliś będzie wiedzieć... xD

Lira

No fakt, pomyłka. xD Hm, Kitty była zaraz potem i mi się pomyliło. A tak swoją drogą to rozszerzona wersja Władcy ma dużo tekstów wartych uwagi.
Oczywiście podczas narady Frodo oświadcza, że nie zna drogi. Jednak mnie osobiście rozbawił fakt, ze gdy tylko opuścił bramy przytulnego Rivendell pyta Gandalfa:
,,Do Mordoru w prawo czy w lewo?"
Przy najbliższej okazji poszukam innych wyjątków...

Aga

Haha, wiedziałam! xD Tylko Logan mógł powiedzieć taki tekst Tongue up (1)

Caoimhe

Wolverine rządzi Tongue up (1)

Jego teksty są niezapomniane :lol:

Aga

Tak! Logana kohom za te jego teksty!!!

szarlotka

"Kiedy będę szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo jestem największych skurwielem w całym królestwie niebieskim."

Jarhead ^^

Bezimienna

Ja za śmieszne teksty wielbię "Piratów z Karaibów", co oczywiście wiąże się z wielbieniem humoru Jacka Sparrowa. xD Według mnie perełkami są:

- Miałeś nie kłamać!
- Gdyby mówił prawdę, to by nam nie powiedział.
- Chyba, że wiedział, że mu nie uwierzycie.

- Wyglądasz znajomo... Już ci kiedyś groziłem?

- Znajdź sobie dziewczynę, bracie (...) A może tyle ćwiczysz, bo znalazłeś jakąś lafiryndę i nie potrafisz jej inaczej zdobyć...? Chyba nie jesteś eunuchem?
- Ćwiczę tyle, abym mógł zabić pirata, kiedy go spotkam!

- Podjęłaś słuszną decyzję, jednak słuszna decyzja powzięta z niesłusznych powodów może być niesłuszna.

– Jack! Gdzie Elizabeth?!
– Jest bezpieczna – jak przyrzekłem. Wyjdzie za Norringtona – jak przyrzekła. A ty za nią umrzesz – jak przyrzekłeś... Mamy swój męski honor, lub kobiecy w przypadku Elizabeth.

- Możesz uczciwie liczyć na moją nieuczciwość. Bo nieuczciwi są nieprzewidywalni. Zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie... głupiego...

- Ty! Powinieneś być martwy!
– A nie jestem?

- Po czyjej stronie jest Jack?
- W tej chwili?

– Jack Sparrow?
– Nie.
– Jak to nie?!
– Kapitan Jack Sparrow, słonko...

Wiem, dużo tego ale po prostu kocham ten film. I to nad życie! xD

Caoimhe

"Mam tylko dwóch przyjaciół. Pierwszym jestem ja, a drugim napewno nie jesteś ty"
Nie wiem z jakiego filmu, nie pamiętam tytułu, ale rolę głównego bohatera grał Nicolas Cage.

Caoimhe

"Po co marnować życie na strach przed śmiercią"
K-Pax

"A ja mam paszport Polsatu"
Chłopaki nie płaczą

"Żyj tak, żebyś po latach mógł powiedzieć - przynajmniej się nie nudziłem"
Forrest Gump

"Nawet twój głos wewnętrzny ma wadę wymowy."
Little Nicky

"Co za ironia, że więcej pokoju można zaznać w świecie wirtualnym."
Animatrix

Caoimhe

"- Wsiadaj do samochodu
- Nie
- Aha, to poznaj Młodego. Jest już drugi dzień na wolności"- Dług.

"Brzydote twojego krawatu można wytłumaczyć matematycznie." Piękny umysł

"Śmierć uśmiecha się do nas wszystkich. Wszystko co może zrobić człowiek to także uśmiechnąć się do niej."
Gladiator

"Trzymaj swoich przyjaciół blisko, ale jeszcze bliżej trzymaj swoich wrogów."
"Nie cierpię przemocy, Tom. Jestem biznesmenem. Krew to duży wydatek."
"Nie można mówić 'nie' ludziom których się kocha, nie za często - to cały sekret. A poza tym kiedy to mówisz musi brzmieć jak tak."
Ojciec chrzestny

"Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"
Dzień Świra

szarlotka

Ach Ojciec Chrzestny *__* klasyka ^^

"-Boisz się?
-Nie umierania. Bardziej się boję czasu. Nie mam go wystarczająco dużo. Czasu, żeby wymyślić, kim powinnam być zanim znaleźć swoje miejsce na świecie nim stąd odejdę"

"Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów"

dialog Tibby i Bailey

Lira

"- Jesteśmy tylko pyłem, gwiezdnym pyłem wobec wieczności."

"- Boisz się śmierci?
- Jeżeli uda nam się dotrzeć do słońca (...) nie, nie boję się."

W stronę słońca, *___*.

Caoimhe

Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie
Sami swoi

Nie no, bomba! Ja się będę musiał po tym poddać jakiejś terapii. Już mi oko lata...
Shrek

Jakis taki respekt mnie wziął... Jak w kościele
Pieniądze to nie wszystko

Nie ma zdrowych, są tylko nieprzebadani
Vinci

People should not be afraid of their governments. Governments should be afraid of their people.
V for Vendetta

How much blood would you shed to stay alive?
Saw II

Caoimhe

"Co to jest ironia? Grupa ludzi lecąca samolotem, ciesząca się wolnością i tańczą w rytm muzyki zespołu, który zginął w katastrofie lotniczej" - Con Air

”Na czym to ja skończyłem?
Nie pamiętam czy o Tobie zapomniałem” Memento

”Gangsterzy nie kochają. Oni pożądają.
Gangsterzy nie mówią. Oni słodzą.” Miasto Boga

"Musisz nauczyć się myśleć, tak jak myślą ludzie którzy cię otaczają" - Ojciec Chrzestny 2

”Jestem jak odcisk kciuka na szybie drapacza chmur.” Bezdroża

”Dziecko Chińczyk i dziecko Japończyk to się niczym od siebie nie różnią, tylko nazwą - Chińczyk i Japończyk. Chyba tylko jak Chińczyk jest chłopcem a Japończyk dziewczynką to się różnią - płcią. Ale to już tak jak u ludzi.”

”Proszę pana, tu nie można palić.
Wiem, ale ja się nie zaciągam.”

”Widzi pan? Słowa nie można zrozumieć. Wariacki kraj, język idiotyczny, na przykład: u nich ja to jest "mła", ale ja dla niego to nie jestem"mła" tylko "wu", ale on dla siebie jest "mła", ale dla mnie on to jest "luj". Bądź tu mądry kto jest kto?”
Co mi zrobisz jak mnie złapiesz

maddie

Ach, Królowa Potępionych i kwestia Lestata:

Come out, come out, wherever you are

szarlotka

House (do pacjentki): Ma pani pasożyta.
Pacentka: Coś w rodzaju tasiemca?
H: Proszę się położyć i podnieść sweter.
P: Może pan coś z tym zrobić?
H: Tylko jeszcze przez najbliższy miesiąc. Potem pozbycie się tego jest już nielegalne, z wyjątkiem kilku stanów.
P: Nielegalne?
H(robiąc USG): Proszę się nie martwić. Wiele kobiet uczy się tolerować tego pasożyta. Nadają mu imię, ubierają w małe ubranka, aranżują zabawy z innymi pasożytami zabawy...
(po chwili) Ma pani oczy.

Cholera ja chcę takiego cynika xD

szarlotka

"Seks... mógłby cię zabić. Wiesz, co dzieje się w ludzkim ciele podczas seksu? Źrenice rozszerzają się, tętnice kurczą, wzrasta temperatura, serce przyspiesza, rośnie ciśnienie krwi, oddech staje się szybki i płytki, mózg odbiera chaotyczne impulsy elektryczne wszystkie gruczoły pracują a mięśnie napinają tak, jakbyś podnosił ciężar 3 razy większy od swojej masy. To jest gwałtowne, brzydkie i lepkie, i gdyby Bóg nie uczynił tego niewiarygodnie przyjemnym... rodzaj ludzki wymarłby wieki temu."

^^

Carly

'Miłość to niewola, płacz i zgrzytanie pochwy!'

'- Ale co mam mu powiedzieć?!
- Powiedz, że sedes do ciebie gada.
- Ale jak to gada?
- No normalnie, mój sedes kiedyś do mnie gadał, a potem okazało się, że tylko rura wpadła w rezonans i radio maryja odbierało! Idę i słyszę "żałuj za grzechy" '

'(w szpitalu)
- Rzymian widziałem
- W Unii jesteśmy, mogą sie leczyć gdzie chcą!'

'Faceci są z Marsa, tak? No to niech tam kurwa wracają!'

Lejdis. xD

Gość

*rozmowa telefoniczna z przyjaciółką leą*
-yo-yo-yiggity-yo.
-jestem bliska samobójstwa.
-juno ?
-nie, tu morgan freeman, masz jakieś kości do mojej kolekcji ?
-tylko te w majtkach.
-jestem w ciąży.
-co ? poważnie ?
-tak. z bleekerem.
-pewnie masz tylko wzdęcie. zjadłaś większy lunch.
-to nie wzdęcie. zrobiłam sobie trzy testy i na bank zaszłam.
-skąd wzięłaś wystarczająco dużo sików na trzy testy ? niewiarygodne.
-wypiłam 10 ton soku ! mniejsza, mówię ci, że jestem w ciąży, a ty zachowujesz się jak fiut.
-mówisz serio ? tak totalnie serio ?
-niestety tak.
-boże ! jasna cholera ! ale jazda !
-mniej więcej takiej reakcji oczekiwałam na dzień dobry.
-gdzie pojdziesz ? havenbrook czy women-now ? do havenbrook musisz mieć pozwolenie rodziców.
-wiem. jadę do women-now, jako że ich nazwa jest bardzo adekwatna.

*rozmowa w sprawie aborcji*
chciałabym się zarejestrować na pospieszną aborcję.
co ?
proszę poczekać.
dzwonię z mojego telefonu-hamburgera.
ok, teraz mogę.
niewygodnie się z niego rozmawia.
tak, potrzebuję aborcji.
szesnaście.
coś około dwóch miesięcy i czterech dni.
ale to tylko ocena szacunkowa.

*rozmowa z leą*
-nie mogłam tego zrobić, lea ! pachniało tam jak u dentysty i były okropne magazyny z plamami od wody. no i cholerna recepcjonistka chciała mi dać kondomy wyglądające jak winogronowe lizaki i plotła jak głupia o genitaliach swojego chłopaka. i była tam ta dziwaczka, su-chin, i mówi mi "o cześć ! dzieci mają paznokcie u rąk".
-paznokcie u rąk ! niezła makabra. jak myślisz, czy dziecko przy wychodzeniu może rozdrapać ci pochwę ?

*rozmowa z rodzicami*
juno: nie mam pojęcia, czy uda mi się to wykrztusić.
macocha: wyrzucili cię ze szkoły ?
juno: nie. z całą pewnością szkoła skontaktowałaby się z wami w takim wypadku.
macocha: cóż, tylko pytałam. mogło się tak zdarzyć.
ojciec: potrzebujesz większych pieniędzy ? prawnika ?
juno: nie, nie chcę o nić prosić. może poza odrobiną litości. znaczy, byłoby super, gdyby nikt mnie nie zdzielił.
ojciec: coś naskrobała, żuczku ? trzasnęłaś kogos samochodem ?
juno: nie.
lea: słuchaj, najlepiej byłoby chyba po prostu im powiedzieć.
juno: jestem w ciąży.
rodzice: boże.
juno: ale oddam go do adopcji. znalazłam już doskonałą parę. zwrócą mi koszta opieki lekarskiej i w ogóle. za trzydzieści ileś tygodni możemy udawać, że to w ogóle nie zaszło.
ojciec: jesteś w ciąży ?
juno: przepraszam. i o ile jest to jakieś pocieszenie, mam zgagę sięgającą po kolana i nie srałam od środy. i to rano !
ojciec: kim jest ten dzieciak ?
juno: dziecko ? nie wiem o nim zbyt wiele. ponoć ma paznokcie u rąk.
macocha: paznokcie ? serio ?
ojciec: chodziło mi o to, kto jest ojcem.
juno: paulie bleeker.
macocha: paulie bleeker ?
juno: co ?
ojciec: nie pomyślałbym, że potrafi.
lea: dokładnie, co nie ?

*rozmowa z nowymi rodzicami*
prawnik: dobrze, porozmawiajmy, jak to wszystko załatwimy.
juno: to nie jest tak, że po prostu je urodzę ? wiecie, wycisnę i oddam ?
prawnik: mark i vanessa są skłonni negocjować otwartą adopcję.
ojciec: co to znaczy ?
prawnik: oznacza, że będą wysyłać coroczne wiadomości, zdjęcia, informować juno, jak się dziecko ma, gdy będzie dorastać.
juno: chwila. nie chcę dostawać zdjęć ani innych powiadomień. nie możemy tego załatwić oldschoolowo ? ja ładuję dzieciaka do koszyka i przesyłam wam. jak mojżesza w trzcinie.

<i>juno</i> Wink (1)

nana

ale jestem głupia, po drodze jak to pisałam, wylogowało mnie Tongue out (1)

Apsalar

ściągam sobie właśnie ten film:) mam już 73%