Autor |
Wiadomość |
Lira |
Wysłany: Pią 05:05, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
Nie, bo nie jestem maniaczką i właściwie rozumiem czemu go niektórzy nie lubią. xD |
|
|
Aliś |
Wysłany: Czw 23:31, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
dobiję Lyr, jak powiem, że za dziadem również średnio przepadam? ;p |
|
|
Lira |
Wysłany: Czw 21:26, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
Pf, prawie nikt nie lubi Białoszewskiego.
A mi się właśnie raczej podoba. Póki nie muszę roztrząsać co chciał tym a tym powiedzieć i jakich środków stylistycznych użył jest ok. xD |
|
|
NakedCity |
Wysłany: Czw 21:22, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum. |
|
|
Retia |
Wysłany: Czw 18:23, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
Poe, Baudelaire, Angelou, Neruda, czasem Byron.
Wszystko co niekonwencjonalne, mroczne (w dobrym stylu), groteskowe.
Z kolei nie przepadam za Białoszewskim. Po prostu nie trafia do mnie jego twórczość. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 14:15, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
Też nie rozumiem jak Szymborska mogła dostać Nobla. |
|
|
Aliś |
Wysłany: Sob 13:31, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
Dies Irae w łapki mi nie wpadło, ale bezapelacyjnie wielbię Różewicza, Poświatowską, Baczyńskiego.
I za Chiny nie rozumiem, jak do Szymborskiej wpadł Nobel. Ech, chyba inna jestem. |
|
|
Pandora |
Wysłany: Pią 14:44, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
Fakt, Dies Irae Kasprowicza jest cudne, prawda . |
|
|
Sigma |
Wysłany: Czw 22:48, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
a mnie się bardzo spodobało Dies irae Kasprowicza, wielbię ten hymn po prostu, zwłaszcza, że przeczytałam go całego, nie poprzestałam na fragmentach z podręcznika.
A poza tym uwielbiam Poświatowską - bezkonkurencyjnie, Norwida, Staffa...
narazie nie przypominam sobie więcej ^^ |
|
|
Ari. |
Wysłany: Czw 20:07, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
Szymborska. Różewicza znam jeden wiersz (Warkoczyk, gwoli ścisłości).
Kompletnie się na tym nie znam. Może kiedyś nadrobię straty... |
|
|
Ivoire |
Wysłany: Czw 15:26, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
Poe. Szekspir. Staff. Baczyński. Szymborska.
Nie za dużo tego. |
|
|
Pandora |
Wysłany: Czw 13:01, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
Poezji niewiele. Głównie Słowacki, Byron, Baczyński, a przede wszystkim Staff, którego wielbię bezkrytycznie. |
|
|
Caoimhe |
Wysłany: Pią 14:13, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
Przyznam się bez bicia - mam mało styczności z poezją.
Z tych przerabianych w szkole nic mnie nie ruszyło. |
|
|
Aliś |
Wysłany: Sob 15:29, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
Różewicz. Pierwszy i ostatni, którego wielbię w poezji.
I kilka poetów regionalnych, ale to na marginesie. |
|
|
szarlotka |
Wysłany: Sob 00:00, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
wiersze Baczyńskiego, za plastyczne opisy,
Poświatowskiej, za magię uczuć, jaką zawarła w słowach
mam sentyment do wierszy Twardowskiego i Korczaka *__*
z klasyków: Szekspir, Słowacki, czasem Byron |
|
|
Lira |
Wysłany: Wto 19:18, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
Dwa wiersze -
http://univ.gda.pl/~literat/cnwybor/002.htm
http://univ.gda.pl/~literat/cnwybor/005.htm
Zachwyt. Tęsknota. Dlaczego tego nie możemy przerobić na lekcji? Czy szkoła, ( tak jak już wcześniej podejrzewałam) zabija poezję? Czy każdy przerobiony wiersz musi budzić niechęć? A te cuda są dla uczniów zapomniane, niedostępne... Bo prawdziwe? Nie, Lira nie rozumie. I zrozumieć chyba nie będzie jej dane. Dołączam Norwida. |
|
|
Silda |
Wysłany: Czw 16:36, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
Yoshi! Skopiowałam początek: http://corbeau6.w.interia.pl/PudZap.mp3 Band nazywa się Pudełko zapałek, a nagranie pochodzi z koncertu - stąd jakość. Niemniej polecam gorąco |
|
|
LaVie |
Wysłany: Czw 13:59, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
Mój wewnętrzny romantyzm krzyczy na mnie, jak mogłam zapomnieć o Byronie i jego "Giaurze" Silda, może na interii po wywaleniu niepotrzebnych plików? Albo MSN ściągnij |
|
|
Silda |
Wysłany: Czw 08:15, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
Jak mogłam zapomnieć o Poem :shock:
Ano, ten wiersz, co LaVie podała, Dotknąć, jest też dla mnie specjalnie magiczny, bo jazzo-rocko band znajomych napisał do niego melodię. A potem to zaśpiewali i zagrali. I jejku, wyszło tak przecudnie, że z chęcią bym się wszystkimi tym podzieliła, ale draństwo zajmuje 11mb.
*idzie kombinować* |
|
|
LaVie |
|
|
Aliś |
Wysłany: Śro 20:02, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
Lira, jestem z ciebie dÓmna xD |
|
|
Lira |
Wysłany: Śro 17:25, 23 Maj 2007 Temat postu: |
|
URATOWAłAM, URATOWAłAM!
Remont był i rodzice chcieli wiersze zebrane Różewicza wywalić. Uratowałam. I Słowackiego też. Ufff. |
|
|
Laiquendi |
Wysłany: Nie 13:28, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
Część muszę powtórzyć za Tobą, Liruś: Yeats, Asnyk, Barańczak, Poświatowsk i Leśmian. Po za tym Wojaczek, uwielbiam Wojaczka. I Marię Pawlikowską-Jasnorzewską. Od dziecka zaś wychowywałam się na Mickiewiczu i Szekspirze. Hm, kto jeszcze? Przyznam, że podobnie jak u Sildy, ta lista ciągnie się i ciągnie, a ja co pewien czas "odkrywam" kogoś nowego |
|
|
Silda |
Wysłany: Nie 11:29, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
A, lubimy, lubimy. Ktoś napisał, bodajże Eliade, że poeta stwarza swoimi słowami świat od nowa. I jak tu się nie zgodzić? Dobra powezja to właśnie taki mały nowy świat, magia.
Moi ulubieni to Stachura, Przerwa-Tetmajer, Yeats, Baczyński, Wojaczek, Leśmian, Gałczyński i lista się ciągnie, ale niech wymienię najważniejszych. Poza tym, cenię sobie i mnie urzekają pojedyncze próby kogoś, kogo pióro potrafi tworzyć poezję. Jest taka strona, blackpage.prv.pl, fantastyczne zbiorowisko wierszy ludzi szarych, nieznanych. Można znaleźć cudeńka. Albo taki Kubo Tite, który na początku każdego tomiku mangi umieszcza napisaną przez siebie krótką wierszo-sentencję.
Musi być właśnie to osławione coś |
|
|
Aliś |
Wysłany: Wto 08:02, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Liruś! Ja ówielbiam poezję, tylko niech mnie zauroczy, musi mieć w sobie to zgrabne coś, jak u np Różewicza. bosski jest^^
khem, już dziś wracaaam^^ |
|
|
Lira |
Wysłany: Nie 17:43, 08 Kwi 2007 Temat postu: ,,Poeta pragnie szaty niebios..." - czyli o poezji. |
|
Było już o książkach, było o autorach... A jednak wszyscy uparcie pomijali lirykę. Ja wiersze uwielbiam, czytam co tylko dorwę - Yeatsa, Asnyka, Barańczaka, Poświatowską i Leśmiana. Nie znam się co prawda. A wy, lubicie poezję? |
|
|