Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 13:29, 29 Cze 2008    Temat postu:

TAAAAAAAAAAK *O*
Aliś
PostWysłany: Nie 12:59, 29 Cze 2008    Temat postu:

Petitek z mangi... RZĄDZI!
Gość
PostWysłany: Nie 08:37, 29 Cze 2008    Temat postu:

(uff)
Aliś
PostWysłany: Nie 08:08, 29 Cze 2008    Temat postu:

no a nie? :>
Gość
PostWysłany: Nie 07:10, 29 Cze 2008    Temat postu:

Aliś, ale mam nadzieję, że Petitek z serii ultimate bo w TV to jest... khem... profanejszyn?
Aliś
PostWysłany: Sob 10:12, 14 Cze 2008    Temat postu:

do moich ciach dołącza, a zarazem staje się moim naczelnym ciachem naber łan, którego wielbić będę ponad wszystkich i wszystko...

*fanfary*

... Alucard.
Boski, boski, boski.
Gość
PostWysłany: Czw 18:19, 24 Kwi 2008    Temat postu:

Hy... Cóóż, jestem puszczalska, ale na całe szczęście bishów w każdej mandze przez wybredność nie znajduję (czasami zbyt shojo kreska to wystarczający odstraszacz, naprawdę.)

Na przestrzeni dziejów wielu mi się podobało, jednak nie sprostali wszystkim wymaganiom. Z tego powodu poza przelotnymi romansami, o których tutaj mówić nie będziemy, mam harem zaledwie trójosobowy.

Braaamkaa nuumeeer jeeedeeeeeen!
L Lawliet
Czy te oczy mogą głamać?
Boski bish namber łan, na zawsze i na wieki. Wredna, parszywa, niewdzięczna moja o nim trochę zapomniała, gdy Bleach się pojawił na scenie, ale na całe szczęście córka marnotrawna doń wróciła.
Za co go czczę?
Za elowatość. Za to, jak trzyma telefon, za to jak siedzi, za dzieloną ze mną nienawiść do skarpetek. Za to, że jest kolejnym przykładem abstrakcji biologicznej, która wbrew temu, co nauce znane nie ma cukrzycy, za geniusz, za uśmiech, za wszystko co możliwe.
Nie zapominajmy, że w gruncie rzeczy jest egoistycznym, dziecinnym draniem, jak na bisha przystało. No i sierotą z wytrzeszczem.

A teraz, proszę państwa, booooonus!
Elowatości nie da się opisać słowami...

Braamka nuumeeer dwaa!
Hichigo
Zjem cię, obedrę cię ze skóry
Nie ma to jak złe, psychopatyczne alter ego, prawda, Rawwie?
Destruktor perfekcyjny, wredny, złośliwy, ostro zryty o przeboski grinie. A demi lubi go tym bardziej, że bez Hollowiszcza Ichigo mało pewnie dawno by kwiatki od spodu wąchał i na pewno nie poradził sobie w walce z Grimmijowem. Ujada na nie go, a potem wykorzystuje perfidnie, drań.
Da bish ohne grin*

Bramka numer trzyyy!
Petitek
Psychopata, lat 7
Dracul z emoprzeszłością, rządzą siania zniszczenia i boskim imagem. Perfida z grinem, morcznym ku ku ku i ewidentnie demoniczną osobowością. Dodajemy do tego piękne, wampirze uzębienie, zalewamy wodą i proszę! Mamy Alucarda. Pierwszy bish, pierwsza manga *ociera łezkę wzruszenia* Jakkolwiek Hellsing dziełem ambitnym nie jest, pokwikać można i bishie są.
(A z tym go zdradzam**.)

W między czasie miałam różne przelotne romanse takie jak Grimmijow, Solomon, Jirou, **Walter, Haji, Larva i jeszcze kilku innych dziwnych panów, ale z nich już się wyspowiadałam, nie drapiemy ran, nie drapiemy. Aczkolwiek może iskierkę uczucia jeszcze do nich gdzieś chowam.

*tłumaczenie z demiowego: bishie bez perfidnego uśmiechu
Aliś
PostWysłany: Czw 13:38, 24 Kwi 2008    Temat postu:

Tak więc zacznijmy od początku...

Bleach: oczywiście święta Trójca (Ichigo, Grimmjow, Ulquiorra), święta Poczekalnia (Szayel, Noitora, Zaraki, Stark, Byakuya Kaien, Ikkaku, Gin, Ukiś), święte Niedobitki (Rukia, Shunsui, Renji, Yumichika, Keigo, Ishida).
*najlepsze bishie: ICHIGO!
*najlepsza kreska: Ichigo? ^^^ (tylko ta nieco późniejsza, jak mu się rysy wygładziły)
*najlepszy charakter: Ulquiorra, Kaien i Ichiś.

Angel Sanctuary: Będzie nie po kolei. Katan, Rociel, Mika-chan, Rafael, Uriel, Katou, Kira, Metharton, Mad Hatter, Zaphikel (kocham te jego herbaty, serio XDDD).
*najlepsze bishie, kreska i charakter w jednym: Kira Sakuya.

Claymore: Flora, Galatea, Riful, Miria, Clare, Teresa, Isley, Raphaela.

Yami no Matsuei: Tatsumi i Muraki.

Vampire Knight: Kaname Kuran, Zero Kiryuu, Chairman Cross oraz Shizuka.

Blood+: Haji, Diva, Solomon.

Death Note: wybitnie L, Ryuk, Matsuda (za wielki dystans i poczucie humoru). No... i tyle.
W sumie muszę to nadmienić, jako że ja uwielbiam czarne charaktery i każdego wielbię, ZA OGROMNYM WYJĄTKIEM Lighta. On mnie wkurza do granic możliwości. Naprawdę, ugh.
Laiquendi
PostWysłany: Śro 21:28, 23 Kwi 2008    Temat postu:

Hm, całkowicie nie po kolei, co mi się przypomni

Jako że akurat udało mi się przeczytać kolejny chapter, niech będzie na początek Ludwig Kakumei- tytułowy prince Lui (tutaj można sobie go obejrzeć w całej okazałości), który jest narcystyczny, czarujący, cyniczny, z jednej strony okrutnie egoistyczny, z drugiej...cóż, trzeba przeczytać mangę, by zrozumieć. A poza tym ma dość nietypowe hobby. Bardzo nietypowe. I własną komnatę tortur xD

Angel Sanctuary (na mój stan wiedzy- do tomu 4)
Katan- prawdziwy, stuprocentowy anioł. Piękny, dobry, łagodny, niewinny, oddany i wierny. I cóż, oddanie i wierność narobiły mu problemów. Ech, aż się serce kraje.
Rociel- czyli problem Katana. Jaki jest Rociel? Można pisać referaty... To już naprawdę trzeba przeczytać mangę, by spróbować zrozumieć choć część jego osobowości.
Mad Hatter- o płci niedookreślonej. Czysta przewrotność.
Kira- jedna wielka tajemnica, ech...

Neon Genesis Evangelion- (z i tak którego lubię, bądź cenię praktycznie wszystkich bohaterów)
Ryoji Kaji- za draniowatość, za uczucie do Misato, za cierpliwość do Asuki Wink (1), za to, że sprawiając wrażenie zwykłego lekkoducha tak naprawdę był, hm, kimś więcej
Kaworu Nagisa- ech i ach, Piąte Dziecko, które potrafiło na jeden odcinek wywrócić evangelionowy świat do góry nogami. Pojawił się pośród tych wszystkich upośledzonych społecznie postaci- bezpośredni, otwarty, nieskażony żadnymi ludzkimi normami czy ograniczeniami, a potem... no cóż- jedyny bohater jednego odcinka, który zrobił na mnie takie wrażenie.

Death Note
L! Pisałam już tyle razy że nie będę się powtarzać. Urzekł mnie jego, geniusz, jego nawyki, dwoistość jego natury...No L to L i tyle! Tongue up (1)

Bleach...nie, to już też kiedyś pisałam i jest tego tak wiele, że już naprawdę nie będę się powtarzać Wink (1)

Dobra, na razie tyle, pewnie i tak połowy zapomniałam Wink (1)
Biancamella
PostWysłany: Śro 19:37, 23 Kwi 2008    Temat postu:

Naruto Uzumaki ale nie w po tych dwóch latach, tylko ten gówniarz. ^_^ xD
Za nieziemskie teksty i zachowanie.

Raito Yagami. Kocham świry *o*
Aliś
PostWysłany: Śro 19:15, 23 Kwi 2008    Temat postu: Ulubieni bohaterowie z m&a

Ciekawam. Za co, kogo i dlaczego. Jakie najlepsze bishie? Kogo lubicie ze względu na kreskę, kto ma ciekawy charakter, a kto to i to?
Ja się jak zwykle później wypowiem, niemniej jednak teraz czekam na wasze opinie ^^^'.
(Wybaczcie, aliś pisanie częściowo zajmuje.)

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group